piątek, 12 grudnia 2008

pomysł na oryginalny prezent...


Wprawdzie nasza grupowa przygoda z tworzeniem bloga dobiegła końca wraz z końcem zajęć z edukacyjnego zastosowania komputerów, jednak miłość do tańca nie dobiegła końca.
Postanowiłam znowu napisać coś od siebie;)

Zalety tańca można by wymieniać w nieskończoność, czego myślę bardzo dobrze dowiodłyśmy artykułami na naszym blogu:) Ja jednak, jak zawsze muszę jeszcze dodać coś od siebie, chociaż nie jest to moim obowiązkiem:) przyznam się jednak, że zabawa z tworzeniem bloga tak mnie wciągnęła, iż postanowiłam od czasu do czasu dodawać coś od siebie:)))

To były niezapomniane Mikołajki!!!

Jak wiemy zbliżają się święta czas miłości, radości, pojednania i...dobrej zabawy, bo wkrótce po świętach przychodzi Sylwester a z nim sławetny karnawał:)))
To również czas obdarowywania bliskich i osób, które darzymy szczególną sympatia upominkami:) i tu niespodzianka, bo kto by pomyślał,że na prezent można komuś oprócz materialnego prezentu podarować... TANIEC :D

A JEDNAK:)))

Na taki oryginalny pomysł obdarowania szczególnie wyjątkowej dla nas osoby, wpadła jedna z moich koleżanek z tańca:) zaproponowała, opracowała układ i zapytała czy pomożemy:D

Co my na to??? (pisząc my, mam na myśli moje kochane dziewczyny z tańca)
Jak to co? Oczywiście,że się dołączymy, czyli pomożemy i zatańczymy:D

Prezent był przeznaczony dla naszego instruktora tańca-Marka, który jak ja to mawiam rozwija nas nie tylko ruchowo, ale i duchowo:))) Prowadzi oprócz tańca towarzyskiego również zajęcia wyłącznie dla kobiet "lady latino", w których aktywnie uczestniczymy :)))

Ania-inicjatorka wpadła na pomysł, aby zatańczyć kankana, obmyśliła układzik, pokazała go nam,a my grzeczne i pilne uczennice nauczyłyśmy się go tańcząco :D

Nasze wejście można porównać do wejścia smoka;);p, bowiem nasz instruktor był totalnie zaskoczony, no może w ostatnim momencie zaczął coś podejrzewać jak zbyt długo nie wychodziłyśmy z "szatni"...
Jedna z koleżanek została zaangażowana do "zagadania" Marka ;p i ustawienia go na środku sali, żeby wszystko odbyło się zgodnie z planem :D
Powiem tak, występ moim zdaniem był mega udany, oczywiście obowiązkowo wszystkie byłyśmy przebrane i miałyśmy mikołajkowe czapeczki:D efekt niesamowity, a śmiechu co nie miara:D

Markowi się podobało, że aż padł na kolana z wrażenia szczególnie w pewnym momencie układu :D i pozostał tak już do końca występu;)
Zabawa była przednia a sam obdarowany jak i obdarowujące niesamowicie zadowoleni:)))
Po czym nasz obdarowany rodzynek przemówił: "cieszę się widząc,że taniec daje Wam tyle satysfakcji(...) widzę, że zaraziłem Was nie tylko miłością do tańca, ale i szaleństwem (...) dziękuję(...)"

Myślę, że dowiodłyśmy tym naszym małym show, że żadne wyzwania nie są nam straszne:)) a sam taniec może być świetnym "motorem napędowym" dobrej zabawy:)))

Zapomniałam jeszcze dodać, że w tańcu spala się kalorie, a my postanowiłyśmy je obowiązkowo uzupełnić przepysznym deserkiem i ciastem przygotowanym przez jedną z naszych koleżanek:)))
małe obżarciuszki z nas ;) ale co tam :p
Mikołajki są w końcu raz w roku:)))

Zachęcam wszystkich odważnych, lubiących dobrą zabawę do angażowania tańca w niespodzianki:))) Mówię Wam czasem warto postawić na oryginalność, ażeby kogoś zaskoczyć i sprawić mu niesamowitą niespodziankę...






Najlepszym potwierdzeniem niech będą zdjęcia z naszymi wyczynami i roześmianymi buźkami:)))




No i cóż mi pozostaje???... Chyba tylko życzyć wszystkim zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, z górą prezentów, najlepiej jak najbardziej oryginalnych i nietypowych ;p oraz szampańskiej zabawy w Sylwestra!!!:)))

czwartek, 27 listopada 2008




Moja przygoda z tańcem rozpoczęła się 8 lat temu, kiedy jako 11 letnia dziewczynka wstąpiłam do zespołu folklorystycznego „Piaseckie kociewiaki” w mojej małej wsi:).
Próby odbywały się co najmniej raz w tygodniu, na których przez 2 godziny intensywnie ćwiczyliśmy różnorodne tańce, śpiewy i regionalne gadki pod okiem choreografa. Dla mnie były to 2 godziny kiedy mogłam się wyszaleć, wyskakać i sprawiało mi to ogromną radość. Oczywiście nasza wytężona praca była umotywowana zbliżającymi się występami.



Pokazywaliśmy swoje układy taneczne w małych miejscowościach na dożynkach jak również na większych imprezach miejskich. Zapraszano nas chętnie i niestety nie we wszystkie miejsca mogliśmy pojechać i się pokazać . Najwierniejszą naszą publicznością były osoby starsze, którym czasami łezka się w oku zakręciła kiedy zaśpiewaliśmy jakąś znaną im pieśń kojarzącą się z młodością.
Przez cały rok ciężko pracowaliśmy by jak najlepiej pokazać się na Przeglądzie Folklorystycznym Pieśni i Tańca w Piasecznie;) Przyjeżdżało wiele zespołów z całego Pomorza jak i z zagranicyJ (Łotwa, Litwa). Udało nam się dwa razy zachwycić jury naszym występem i dwa razy zdobyliśmy I miejsce. Jak również w każde wakacje wyjeżdżaliśmy w różne miejsca Polski i za granice by odpocząć jak również poćwiczyć i potańczyć miejscowej ludności. Dwa razy(w 2003 i 2004 roku) byliśmy na „ Parafiadzie ” w Warszawie(może wiecie co to za impreza)- zjeżdżają się do Warszawy ludzie całego świata- grupy taneczne, teatralne, sportowe. Codziennie odbywają się jakieś konkursy, zawody, przeglądy. Udało nam się jedynie dostać wyróżnienie w konkursie „ Moja Mała Ojczyzna” (czyli przedstawienie regionu w którym mieszkamy). Także dwa razy byliśmy w Rydze( 2005 i 2006 r.). Mieszkaliśmy w Polskiej szkole i w szczególności występowaliśmy przed mieszkającą tam polską ludnością jak i ambasadorem.
W tym roku przed maturą pożegnałam się z zespołem. Wyjazd na studia uniemożliwiał mi uczestniczenie w próbach i uczenie się nowych układów. Bardzo miło wspominam ten okres mojego życia, kiedy poświeciłam się tańcu i tyle dzięki niemu przeżyłamJ W sali prób wylałam bardzo dużo potu, ale kiedy wchodziło się na scenę, gdzie tyle oczu wpatrzonych było w Ciebie- dawało się z siebie wszystko i często oprócz gromkich braw i uśmiechów, wpadały jakiś dyplomy, nagrody…

czwartek, 20 listopada 2008

Ku końcowi ...

Coz by tu naskrobac :)

Zajecia z edukacyjnego zastosowania komputerow dobiegaja konca. A szkoda :)

Dla mnie pisanie bloga było niezapomnianą i niesamowitą przygodą. Pierwszy raz spotkalam sie z taka forma wyrazania swoich mysli, dzielenia sie z ludzmi swoimi doswiadczeniami, swoja wiedza.

Osobiscie nigdy nie tanczylam tak, jak to robi nasza kolezanka Aldona. TZN zawodowo :) ale zawsze chcialam nauczyc sie jakiegos tanca towarzyskiego albo latynoamerykanskiego. Mysle ze moze jeszcze nic straconego ;)
Jak juz nie raz zostalo to powiedziane taniec w zyciu czlowieka jest bardzo wazny i uwazam, ze kazdy powinien chociaz raz dac porwac sie szalenstwu i stanac na parkiecie :) nie zaszkodzi a moze pomoc : Przelamac strach, niesmialosc, a rownoczesnia dac duzo przyjemnosci i radosci.


Wybralismy taki temat na bloga, poniewaz w dzisiejszym swiecie wszystko kreci sie wokol muzyki, wokol tanca. Motyw ten wystepuje w filmach, bajkach. Coraz wiecej teleturniejow czy programow rozrywkowych mozna obejrzec w TV z domieszka tanca. Zainteresowanych zachecam do poczytania bloga naszych kolezanek z grupy http://programyrozrywkowe.blogspot.com/ tam znajdziecie wiele ciekawych informacji, zdjec,newsow :)


Namawiam do tańca i do blogowania :)

środa, 19 listopada 2008

Jak to się zaczęło? Czyli moja przygoda z tańcem.


Moja historia...


Nasz blog jest o tańcu, o tym czy jest taniec dla ludzi, jak również dla nas samych... Jakie ma zalety, dlaczego warto tańczyć, jakie są jego rodzaje... Każda z nas pisała artykuły na różne tematy, ja również. Za każdym razem bazowałyśmy jednak na materiałach źródłowych. Tym razem postanowiłam zrobić inaczej i źródłem mojego artykułu uczynić osobiste wspomnienia, wrażenia, emocje oraz rozmowy przeprowadzone na temat tańca ze znajomymi z kursu ;p Ambitnie? Prawda? ;p

Moja przygoda z tańcem zaczęła się w październiku 2006 roku i trwa do dzisiaj :)
Na pierwsze zajęcia wybrałam się ot tak na spróbowanie:) Kolega z roku zapytał mnie czy nie wybrałabym się z nim na zajęcia pokazowe, zgodziłam się i nie pożałowałam:) Od razu spodobało mi się podejście prowadzącego:)Wystarczyły jedne zajęcia, aby zarazić się od niego "tą chorobą" ;p Zaimponował nam nie tylko swoimi umiejętnościami i sposobem ich przekazywania, ale także niesamowitą energią i siłą, oraz wewnętrzną radością:) Widać było, że taniec sprawia mu przyjemność, jest czymś co naprawdę kocha robić...

Ja od zawsze lubiłam muzykę i taniec, toteż nietrudno było mnie tym "zarazić":)
Pomyślałam "czemu nie"? I postanowiłam spróbować:)

Początkowo obawiałam się czy podołam finansowo, wiadomo, biedna studentka:) Ale jak to mówią: "dla chcącego nic trudnego!". Teraz wiem, że to prawda, bo jeśli człowiek czegoś naprawdę bardzo mocno pragnie to nie ma dla niego rzeczy niemożliwych i wszystkimi siłami będzie dążył do realizacji obranego celu:

Co ciekawego na zajęciach?

Pamiętam, że zdziwiło mnie, że mamy wszyscy mówić do siebie na "TY" pomimo, że na zajęcia uczęszczały osoby w różnym wieku:) Początkowo mnie to krępowało, miałam opory jak do kogoś starszego od siebie o kilkanaście czy kilkadziesiąt lat mam mówić po imieniu?, ale jakoś się przełamałam:) Stwierdziłam po prostu, że jeśli ktoś po raz kolejny nalega, żeby się tak do niego zwracać to nie będę uparciuchem i ustąpię:)

Wszyscy świetnie się bawiliśmy, bo na zajęciach można było nie tylko potańczyć, ale i chwilkę porozmawiać czy pożartować... Ale co tam rozmowy! Taniec! Tu taniec był najważniejszy!:)
Dałam się wciągnąć w taneczny wir:) Pamiętam jak nie mogłam doczekać się kolejnych zajęć na każde chodziłam z ogromną radością i choć czasami bolała mnie głowa, albo miałam mnóstwo nauki to i tak na taniec zawsze był czas! Żadne przeciwności nie były mi straszne:) Stres? Ból? A co to jest? Tańcząc zapomina się o wszystkim:)Ile razy było tak,że bolała mnie głowa, a po tańcu "jak ręką odjął":)
Zajęcia sprawiały mi niesamowitą przyjemność, mogłam się wyładować po ciężkim dniu, zrzucić z siebie stres, smutek, czy niepowodzenia i odprężyć poprzez ucieczkę w piękny świat muzyki i ruchu... Z kursu zawsze wracałam podwójnie uśmiechnięta i bez żadnych dolegliwości, no może czasem następnego dnia miałam małe, zdrowe zakwasy:)
Do tego jeszcze nasz prowadzący, który jest niezwykłym człowiekiem... Czasami mam wrażenie ,że posiada on klucze do każdego człowieka, bo potrafi go otworzyć i uświadomić mu, że ruch może mu pomóc i jednocześnie dać satysfakcję. To on zawsze powtarzał "nie wstydź się ruchu, to coś najbardziej naturalnego na świecie":)
I tak jest, człowiek poprzez taniec może stać się zupełnie inny, może dać upust swoim emocjom, zarówno tym dobrym jak i złym i poprzez ruch, poprzez przebywanie z innymi i ich bliskość otworzyć się na świat, ale przede wszystkim otworzyć się przed samym sobą:)

Moim zdaniem podstawą każdego kursu tanecznego jest dobry instruktor... Nasz był fenomenalny i nadal jest:) To nie tylko zwykły nauczyciel, ale przyjaciel, kolega, a czasem nawet psycholog:) wiem co mówię... Zawsze zauważy jeśli coś jest nie tak, zapyta o co chodzi i stara się pomóc, czasami jeśli ktoś nie chce rozmawiać po prostu przesyła mu swoją pozytywna energię uśmiechem czy gestem:)

Tak, taniec stał się moim celem, miłością, spełnieniem marzeń i największą radością.
Zajęcia wciąż trwają, a ja ciągle na nie uczęszczam i nie zamierzam przestawać. Miałam już w życiu gorsze chwile, było tak,że musiałam zrezygnować z tańca:( ale nie dałam rady na długo, bo sercem pragnęłam tańczyć, a przecież nie można pozbawiać się największej pasji w życiu:) Trzeba robić to co się kocha i w czym czuje się dobrze:)

Czego się nauczyłam?

Lekcje tańca dały mi nie tylko świadomość własnego ciała, lepszą sprawność fizyczną, oderwanie od stresów i możliwość wyładowania emocji... Dały mi o wiele więcej, bowiem nauczyłam się być bardziej otwarta na ludzi, nauczyłam się też, że nie można rezygnować z miłości i pasji, a także, że jeżeli bardzo się czegoś chce to nawet niemożliwe staje się możliwe:)

Moja szkoła tańca to niejako mój drugi dom:) Mam tam znajomych i przyjaciół, którzy zawsze są życzliwi i uśmiechnięci. Z każdym można porozmawiać, pożartować, nie liczy się wiek, zawód czy stan portfela. Wszyscy traktujemy siebie "na równi". A imprezy? Sama przyjemność patrzeć jak nikt nie podpiera ścian, każdy tańczy, jest uśmiechnięty i szczęśliwy. Nie ma problemu z ich organizacją, ani z pomysłami na tematykę imprez, bo często sa organizowane imprezy przebierane:)

W tańcu chodzi przede wszystkim o wyrażenie samego siebie, tu nie da się udawać, od razu widać co w ki drzemie;) Taniec to dla mnie wspaniała zabawa, okazja do spotkań jak również realizacji różnorakich przebierankowych fantazji:) Co widać na zamieszczonych przeze mnie zdjęciach z imprez tematycznych:)


Taniec to moje życie! Przestać tańczyć to dla mnie tak jak przestać oddychać...
Zachęcam wszystkich gorąco! Jednocześnie ostrzegam!
To uzależnia!!!


Dla potwierdzenie tego, że od tańca można się uzależnić postanowiłam zapytać kilka osób z mojej szkoły tańca dlaczego akurat taniec wybrali jako formę spędzania wolnego czasu, czym dla nich jest taniec i czy potrafiliby z niego zrezygnować:) Oto jakich udzielili odpowiedzi:)

Zapytałam po prostu o taniec:)
Oto bohaterki i bohaterowie mojego małego wywiadu:)


wtorek, 18 listopada 2008

Taniec w świecie dziecka

Ruch jest bardzo ważnym elementem w życiu człowieka, a szczególnie ważnym w życiu dzieci. Dzięki niemu mogą się one prawidłowo rozwijać zarówno fizycznie (ćwiczenie mięśni i ścięgien), jak i psychicznie (dotlenienie mózgu). Aktywność ruchowa pomaga również rozładowywać niespożyte pokłady energii, które mają w sobie nasze pociechy, a które często dają się we znaki rodzicom. Dlatego właśnie, kiedy dziecko ukończy czwarty rok życia, dobrym pomysłem jest zapisać je na zajęcia sportowe.

CO konkretnie DAJE DZIECKU TANIEC? Przede wszystkim:
* pozwala pozbyć się nadmiaru energii,
* pomaga polepszyć koordynację ruchową oraz walczyć z wadami postawy, które w dobie komputerów stają się powoli chorobą cywilizacyjną.
Taniec sprawia również, że dziecko:
* rozsądnie spędza czas wolny i uczy się, że posiadanie hobby jest ważnym elementem życia codziennego.


Taniec jako jeden z elementów aktywności ruchowej u dziecka, spełnia wiele ważnych funkcji w jego rozwoju. Dlatego uważam, że zapisanie dziecka na naukę tańca jest dobrą inwestycją w pociechę. Często zdarza się, że dzieci nie chcą same chodzić na dodatkowe zajęcia i bywają do nich zmuszane. Z własnych obserwacji wiem jednak, że w przypadku tańca zwykle to dzieci namawiają rodziców. A jeśli nawet bywa odwrotnie, po pierwszych zajęciach dziecko rzadko rezygnuje. Bo taniec jest dla niego przeżyciem magicznym. W nim każda dziewczynka staje się księżniczką na balu, a każdy chłopiec przeistacza się w swego muzycznego idola… Naprawdę, taniec sprawia, że bajki stają się rzeczywistością.

niedziela, 16 listopada 2008

ZAPOMNIANE MAMBO...

MAMBO

Mambo to taniec towarzyski pochodzący z Kuby, w metrum parzystym i tempie dośc szybkim. Ukształtował się w latach 30. XX wieku. To fuzja swingu i muzyki kubańskiej stworzyła rytm, który był początkiem mambo. Mambo podobne jest do samby w krokach i akcji,ale jest bardziej „miękkie”.

Około roku 1954 zyskał dużą popularność jako taniec towarzyski – najpierw w Stanach Zjednoczonych, a następnie w Europie. Potem cha-cha wyparła ten taniec z salonów i stracił on popularność.

Obecnie mambo znowu zyskuje sobie zwolenników dzięki takim filmom, jak Dirty Dancing czy Dirty Dancing 2 (Havana Nights). Aktualnie pod nazwą "mambo" rozumie się przede wszystkim salsę w stylu NewYork (tzw. "Mambo on2").

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Mambo_(taniec)

czwartek, 13 listopada 2008

Ostatni raz na ludowo- KUJAWIAK)

Jest to taniec narodowy wywodzący się z ludowych tańców weselnych z regionu Kujaw.

Ludowe nazwy tego tańca: śpiący i kolebany. Nastrojowa, liryczna melodia w metrum trójdzielnym nadaje mu zalotny charakter.

Kroki taneczne oparte są głównie na łagodnym chodzie i obrotach, tylko muzyczne akcenty podkreślane są przez mocniejsze przytupywania. Podstawowym krokiem w kujawiaku jest trójkrok chodzony (w jednym takcie wykonuje się trzy kroki taneczne). Polega on na chodzie w rytmie ćwierćnut na lekko ugiętych nogach. Wywodzi się z kujawskich obrzędów weselnych. Jest tańcem spokojnym.


Kujawiak posiada wstęp i trzy części powtarzające się dwa razy. Często rozpoczyna go wstęp wykonywany na jednej nucie, oparty na charakterystycznym rytmie tego tańca.


Kompozytorzy kujawiaków stylizowanych:
-Oscar Kolberg
-Fryderyk Chopin
-Henryk Wieniawski


Bibliografia:



środa, 12 listopada 2008

taniec w literaturze i kinematografii



"Co to takiego jest, że jeden gest to dość?"

Taniec to rytmiczne ruchy ciała wykonywane w takt muzyki, taniec to rozrywka towarzyska, popis artystyczny lub forma obrzędu...W literaturze pojawia się od czasów Biblii aż po współczesność, przy czym zazwyczaj ma on charakter symboliczny.
Taniec od wieków jest wyrazem ludzkich obyczajów i wdzięcznym tematem tekstów kultury. To sposób zbliżania się ludzi do siebie, wyrażania przez nich emocji, część tradycji narodowej każdego kraju,świadczy o przynależności do pewnej kultury, grupy etnicznej czy społecznej. Teatr narodził się właśnie z tańca. Trudno jest go ubrać w słowa prościej może namalować, sfilmować czy sfotografować ... Mimo to wielu twórców próbuje go opisać. Za każdym razem chodzi jednak o nadanie mu pewnej wymowy, symboliki. Czasem bywa on jedynie epizodem, innym razem ma kluczowe znaczenie dla całości dzieła. Śmiało można zatem stwierdzić, że motyw tańca jest ponadczasowy i uniwersalny. W swoich dziełach sięgało do niego wielu twórców...

Taniec w literaturze

Taniec pojawił się już w Biblii w Starym Testamencie w Psalmie 150. Jest on potwierdzeniem iż taniec posiadał charakter rytualny w kulturach starożytnych. Psalmista mówi, iż jednym ze sposobów wychwalania Boga może być właśnie taniec: "Chwalcie go bębnem i tańcem".
W Nowym Testamencie znajdujemy opis, gdy podczas uczty w dniu urodzin Heroda Salome tańczy przed wszystkimi gośćmi. Zauroczony urodą i tańcem dziewczyny Herod decyduje się spełnić każde jej życzenie. W zamian za swój taniec Salome żąda głowy Jana Chrzciciela. Herod spełnia jej życzenie. Widzimy więc jak rola tańca może być odmienna, jak wiele uczuć może wyrażać i jak może wpływać na ludzką duszę.

W Mitologii taniec był formą składanie bogom hołdu. Na przypomnienie zasługuje tu opis świąt ku czci Dionizosa, gdzie obok bachanalii i orgii, składano bogu cześć rytualnym i zarazem erotycznym tańcem.

W średniowieczu odnajdujemy z kolei taniec śmierci-"dance macabre". Był to temat średniowiecznych moralitetów dydaktycznych, powstałych pod wpływem epidemii, zarazy, wojen. Polskim utworem obrazującym taniec śmierci jest "Rozmowa Mistrza Polikarpa ze Śmiercią". Śmierci należało się bać i żyć tak, by w momencie spotkania z nią, móc liczyć na łagodniejsze potraktowanie. Rola tanecznego korowodu Śmierci, symbolizującego jej potęgę, ma więc w utworze charakter dydaktyczny i perswazyjny.

Taniec może mieć wieloraką wymowę, dlatego też jest on częstym motywem literackim, którym posługiwali się twórcy różnych epok również i romantyzmu. Sporo miejsca poświęcił tańcu Adam Mickiewicz w swym znakomitym dziele pod tytułem „Pan Tadeusz”. Występuje tu jeden z najbardziej znanych tańców tamtej epoki - polonez.

O tańcu w „Weselu” Stanisława Wyspiańskiego można mówić wiele. Na weselu w bronowickiej chacie spotkali się przedstawiciele inteligencji i chłopstwa. Każdy taniec, w którym łączą się ze sobą w pary to nie tylko przykład utrzymywania tradycji, element dobrej zabawy, ale także "obraz" symbolizujący zachowywanie pewnych pozorów (bo przecież w rzeczywistości nie istnieje jeszcze między nim żadna autentyczna więź społeczna).



Taniec towarzyszy również bohaterom „Chłopów” Władysława Stanisława Reymonta. Jest on bardzo realistycznie opisany. Znajdujemy tu bogate źródło obrzędów i ceremonii opartych na tańcu. Taniec jest w „Chłopach” przede wszystkim symbolem jedności. Skłócona społeczność wiejska potrafi się pogodzić, by tworzyć jedność w zabawie i szczęściu z parą młodych.


Ostatnim utworem będącym przykładem różnorodnego funkcjonowania motywu tańca jest „Tango” Sławomira Mrożka. Tytułowe tango jest to scena kończąca dramat. Do tańca,w rytm tanga La Cumparsito ruszają: prymitywny Edek i zmuszony przez niego wuj Eugeniusz. Wybór tańca nie był przypadkowy, bowiem burzył on kiedyś społeczne konwenanse, uważano go za przejaw nieprzyzwoitości. Brak w nim równości. Wyraźnie ktoś musi prowadzić, ktoś zaś podporządkować. Edek decyduje o figurach, a wujek nie ma nic do powiedzenia. Bez wątpienia ma to symboliczne znaczenie, smutne zwycięstwo tego, co prostackie nad inteligencją.

Taniec w filmie

Reżyserzy ekranizujący różne dzieła literackie, w swych filmach nie pomijali motywów tańca, a wręcz starają się go jak najwierniej odtworzyć. Ma to oczywiście niebagatelny wpływ na ogólne wrażenia całego filmu.Taniec z reguły symbolizuje pojednanie, odnosi się zarówno do całych narodów, jak i pojedynczych grup społecznych. Taniec może mieć wymowę optymistyczną, pouczająca oraz groteskową i satyryczną. Tańczący wczuwają się w rytm, dają się unieść muzyce, która ich jednoczy. Muzyka i taniec otaczają nas na co dzień. Trudno bez nich żyć:)

Istnieje cała grupa filmów, których fabuła opiera się na tańcu. Począwszy od takich klasyków jak "Grease"(1978), "Dirty dancing"(1987), które doczekały się swoich reprodukcji, bądź nowszych wersji"Grease 2"(1982), "Dirty dancing 2" (2004), poprzez "Moulin Rouge"(2001), "One last dance"(2003), do najnowszych idących "łeb w łeb" "High school musical"(2006) , "Step up"(2006) , "High school musical 2"(2008) i "Step up 2"(2008). Bardzo popularna stała się też ostatnio cała seria bollywodzkich trzygodzinowców:), jak choćby "Kabhi Kushi Kabhie Gham/ Czasem słońce czasem deszcz"(2001), "Fanaa", "Żona dla zuchwałych" czy "Main hoon na/Jestem przy Tobie", które przepełnione są całą gamą kolorowych strojów i mnóstwem orientalnego tańca i muzyki:)

Pozwolę sobie przyblizyć moje dwa ulubione filmy : "Dirty dancing/Wirujący seks" i "Step up/Taniec zmysłow"

"Dirty dancing"

Frances, zwana "Baby" wraz z rodziną spędza wakacje w ekskluzywnym ośrodku. To właśnie tam poznaje instruktora tańca, Johnnego, do którego uczucie zmieni jej życie na zawsze.Nie wszystko jednak układa się po jej myśli. Johnny nie odwzajemnia jej uczuć, można powiedzieć nawet, że jej nie dostrzega jako kobiety. I to jednak ulega zmianie, kiedy Baby ma zastąpić jego partnerkę na jednym z występów.

Frances przechodzi intensywny kurs tańca. Niedoświadczona dziewczyna zmienia się powoli w dojrzałą kobietę, która dokładnie wie czego chce i poświęci dla tej miłości wiele. Wobec sprzeciwu rodziny i części otoczenia Baby i Johnny nie poddają się, pozwalają rozwijać się temu uczuciu. Losy zakochanych oraz ich przyjaciół, tworzą doskonałe tło, do przedstawionych w filmie prawd dotyczących życia, wielkich idei morlanych oraz walki o swoje przekonania.


"Step up"

Film opowiada o chłopaku Tylerze, który wraz z kumplami wpadają w nocy do szkoły artystycznej i niszcz a tam scenę i rekwizyty. Tyler zostaje złapany i skazany na 200 godzin prac społecznych w tejże szkole. Już pierwszego dnia jego uwagę przykuwa dziewczyna o imieniu Nora, która przygotowywuje swój dyplomowy pokaz, niestety jej partner niespodziewanie skręca nogę w kostce. Nora musi znależć innego partnera, robi casting...

Niestety żaden z kandydatów nie potrafi sprostać jej wymaganiom. Po castingu przychodzi do niej Tyler i proponuje pomoc, ponieważ sam nieźle tańczy, ale nie balet:) Po wielu perypetiach tanecznej pary, zarówno tanecznych jak i uczuciowych, po wielu próbach zarówno na sali jak i w plenerze przychodzi w końcu czas na uwieńczenie trudu włożonego w przygotowania występem...


źródło: http://taniec-w-filmach.blog.onet.pl/

Dlaczego akurat te dwa filmy? Fakt uwielbiam filmy z tańcem w tle, ale to właśnie jak oglądam te jeden spośród tych dwóch filmów to wstępuje we mnie duch tańca, a co za tym idzie radość, lekkość i nieschodzący z twarzy uśmiech:)

POLECAM GORĄCO!!!

Trochę mądrości !!! :)



Skokiem taniec nasnadniejszy,
A tym jeszcze pochodniejszy,
Kiedy w bęben przybijają,
Samy nogi prawie drgają.
autor: Jan Kochanowski



Taniec jest najwznioślejszą,
najbardziej wzruszającą,
najpiękniejszą ze wszystkich sztuk,
bo nie jest tylko prostą interpretacją czy wyobrażeniem życia;
jest samym życiem.
autor: Havelock Ellis



Tańca pod żadną postacią nie można wykluczyć
z zakresu jakiegokolwiek szlachetnego kształcenia:
tańczyć nogami, ideami, słowami i – czyż trzeba jeszcze
dodawać umiejętność tańca piórem?
autor: Friedrich Wilhelm Nietsche



O, Miłość to tylko taniec, gdzie na skrzypkach przygrywa Czas!
autor: Henryk Austin Dobson



Śmiejcie się, tańczcie, szalejcie,
Ale tańcząc, moje panie,
Pamiętajcie – pamiętajcie,
Że tańczycie na wulkanie.
autor: R. Berwiński



Dopóki taniec był oddaniem w ruchach zewnętrznych uczuć i myśli
wewnętrznych, dopóty był prawdą mającą pewne znaczenie, i to
wyniosło go między sztuki piękne. Skoro zaś stał się ślepym naśladownictwem ruchów nieznanego nam znaczenia, jest tylko kłamstwem .
autor: A. Dunin -Borkowski



Gdzie się tańczy, tam na pewno jest diabeł.
autor: Jan św. Chryzostom


czwartek, 6 listopada 2008

Polonez :)

Tańczony najpierw wśród ludu, znany w swym pierwowzorze chmielowym z przełomu XVI i XVII wieku, z czasem przyjął się na dworach magnackich. Na dworach
królów polskich polonez, będąc elementem ceremoniału dworskiego, był paradą szlachty przed monarchą. Tańczony był na rozpoczęcie balów, również obecnie
na niektórych, dla podkreślenia ich uroczystego charakteru (np. podczas studniówki).


Jest on przede wszystkim tańcem uroczystym, dostojnym, charakteryzującym się posuwistością,okazałością oraz dostojnym nastrojem. Tańczony był (i nadal jest) podczas ważnych uroczystości, najczęściej na rozpoczęcie balu Otwiera się nim zwykle
reprezentacyjne zabawy i bale, a często także widowiska.
Tańczy się go w zasadzie spokojnie, płynnie, ale nie bez pewnej dynamiki, przejawiającej się zarówno w postawie tańczących, godnej, "wysokiej", jak również przyśpieszonym wydłużeniu pierwszego kroku czy w zdecydowanych, choć opanowanych gestach rąk tancerza. Tak więc godność, płynność, elegancja, a przy tym pewna, jakby przytłumiona wytwornością, dynamika są cechami charakterystycznymi tego tańca.

Polonez znany był pod różnymi nazwami,W zależności od regionu w którym był tańczony: "taniec polski", "chodzony", "pieszy", "łażony", "wolny", "powolny",
"powolej", "okrągły", "starodawny", "staroświecki", "chmielowy", "gęsi", "wielki". Nazwa polonez pojawiła się dopiero w latach trzydziestych XVIII wieku,
jako nazwa francuska – polonaise


Polonez zachował się w melodiach z początku XVII wieku znanych jako kolędy: "W żłobie leży", "Dzisaj w Betlejem" czy też
"Bóg się rodzi".
Polonezy ludowe oraz zaściankowo-szlacheckie były w większości utworami śpiewanymi i miały dość jednostajną budowę rytmiczną.

Polonezy dworskie charakteryzowały się instrumentalnością a na dworach królów polskich, polonez był swoistą paradą szlachty przed królem i stanowił
nieodzowny element uroczystości.


Znane polonezy:
Franciszek Karpiński i Karol Kurpiński- koleda “Bóg się rodzi”
Fryderyk Chopin - Polonez As-dur op.53
Fryderyk Chopin - Polonez A-dur op. 40 nr 1
Stanisław Moniuszko - Polonezy w "Halce", "Strasznym Dworze", "Hrabinie" i innych utworach.
Henryk Wieniawski - Polonez D-dur op.4
Feliks Dzierzanowski - Polonez ludowy
Wojciech Kilar- polonez z filmu “Pan Tadeusz”

środa, 5 listopada 2008

„Ich taniec porusza zmysły i roztacza wokół hipnotyczną atmosferę”


Krótka historia Tanga


Początków tanga należy szukać wśród niewolników afrykańskich, którzy przywozili swe tańce, pieśni i rytmy na Antyle i do Ameryki Południowej od zarania kolonizacji w połowie XVI wieku. Rozprzestrzenianie się tanga związane jest również z przesiedlaniem Murzynów z Kuby i Haiti do Argentyny w okolice Rio de la Plata.

Obecnie istnieje wiele form tanga, zarówno muzycznych jak i tańca - tango argentyńskie (i jego odmiany tango vals, tango nuevo, milonga), tango amerykańskie, tango fińskie, tango międzynarodowego.

Tango argentyńskie polega na improwizacji i stałym rozwoju. Mimo że podstawowe kroki, ozdobniki, sposób trzymania czy markowanie są obecnie uczone na lekcjach tanga argentyńskiego, to występują wariacje i to w szybkości wykonania jak i w sposobie wykonania.

Style tańca i rodzaje muzyki

Tango de salon
Najczęściej spotykany styl tańczenia tanga argentyńskiego z kontaktem po prawej stronie i z lekkim otwarciem trzymania po lewej - trzymanie jest w kształcie litery V. Figury są bardziej powolne, subtelne i odmierzane. Dla celów głównie nauczania wprowadzono podstawowy zestaw kroków (hiszp. basico), który składa się z ośmiu kroków, i zawiera sekwencję takich elementów jak salida, cruzada (krzyżyk) i resolucion (zakończenie). Innymi figurami tanga argentyńskiego są: calesita, boleo, gancho, kanapka, kwadrat, ocho, parada, volcada, traspié. Zwyczajowo używa się hiszpańskich nazw figur tanga argentyńskiego, chociaż sandwich jest tutaj wyjątkiem używanym także w Argentynie obok określenia mordida.

Tango milonguero

Styl charakteryzujący się krótkimi układami tańczonymi w szybkim tempie w rytmie o wesołym nastroju. Pomimo, że charakteryzuje się delikatnym prowadzeniem i markowaniem kroków, umożliwiających swobodne prowadzenie się pomiędzy przepełnioną tańczącymi salą, w stylu tym możliwe jest stosowanie figur o dużej finezji. Styl ten zwany też jako apilado, tango club, confiterias jest tańczony z lekkim nachyleniem i stałym kontaktem górnej części ciał partnerów. Apilado ma stosunkowo ograniczony repertuar ze względu na bardzo bliski kontakt gdzie używa się małych kroczków. Charakterystycznym elementem milongi jest traspie.

Tango vals


Styl zawierający warstwę melodyczną w rytmie walca. W odróżnieniu od stylu de Salon charakteryzuje się zachowaniem ciągłości ruchów z unikaniem figur w pozycji stojącej.
Tango nuevo
Styl nowoczesnego podejścia do tanga z figurami wykorzystującymi dynamikę ruchu. Pionierem stylu była grupa "Tango Investigation Group" (później przekształcona w organizację "Cosmotango") stworzona przez Gustavo Naveira i Fabian Salas w latach 1990-tych w Buenos Aires.

Tango fusion

Styl nowoczesnego tańczenie tanga charakteryzujący się odważnymi formami do muzyki odmiennej od klasycznych tradycyjnych tanecznych tang argentyńskich, która jest tworzona bądź miksowana na żywo przez didżejów z utworów muzyki House, Jazz, Techno i innych.

Dźwięki muzyki

Charakterystycznym instrumentem tanga argentyńskiego jest bandoneon, któremu towarzyszy zwykle fortepian, skrzypce i kontrabas. Do tego słychać często wokal męski lub kobiecy o romantycznym zabarwieniu.

Ranking trójmiejsckich szkół tanca.

Chcialabym przedstawic króciotki ranking trójmiejskich szkól tanca. Pod uwage brana była jakośc i poziom nauczania, wygląd i czystość obiektu,wyposazenie, cena . Oraz jest ocena ogólna. Zestawienie było tworzone na podstawie ankiet wypełnianych przez internautów. A wiec zaczynyamy ,oto 10 najlepszych szkól trojmiejskich zdaniem internautów.


Studio tańca TANGO Gdynia (ocen: 4)


TOP dance Sopot Sopot (ocen: 35)


Akademia Tańca Sopot (ocen: 9)

Latin Fusion Gdańsk (ocen 16)


Perfect Szkoła Tańca Gdańsk (ocen: 18)

Pod KwadratemGdańsk (ocen10)

Centrum Tańca Szczepan Gdynia (ocen5)


Belly Dancing Sopot (ocen: 15)


Step by Step Gdynia (ocen:20)




Dance Avenue Gdynia (ocen: 63)



Mam nadzieję, ze pomoglam tym którzy chcieliby kiedys spróbowac tanca a nie za bardzo wiedza, gdzie uderzyc. Takze próbujcie i czekam na wasze opinie :)
Inofrmcje zaczerpniete ze strony

wtorek, 4 listopada 2008

Choreoterapia. Co jeszcze?

Ostatnio pisałam co to jest choreoterapia, a niedawno przeczytałam ciekawy artykuł na ten temat w internecie i chciałam go w skrócie zaprezentować:)

Autorkami artykułu są Agnieszka Sokołowska i Elżbieta Kalinowska. Pierwsza to terapeuta tańcem i ruchem, psycholog, trener i prezes Polskiego Stowarzyszenia Psychoterapii Tańcem i Ruchem w jednej osobie, natomiast druga pani to psycholog, psycholog kliniczny, jak również psychoterapeuta. Obie panie posiadają wiedzę popartą wieloletnia praktyką, obie też aktywnie współpracują z różnego rodzaju ośrodkami terapii i uzależnień, stowarzyszeniami, instytutami oraz firmami. Pomagają one nie tylko osobom z różnego rodzaju nawykami, uzależnieniami, czy trudnościami życiowymi, ale również przeprowadzają warsztaty rozwoju osobistego i doskonalenia umiejętności interpersonalnych przy wykorzystaniu ruchu i tańca. Jako trenerzy mają one możliwość pracowania z różnymi grupami, firmami, gdzie wykorzystują elementy ruchu i tańca jako narzędzia komunikacji, budowania zespołu i rozwiązywania trudnych sytuacji.


Artykuł prezentuje czym jest terapia tańcem, jak można spróbować usłyszeć własne ciało, jak poprzez nie pracować, co może być przyczyną złego samopoczucia i w jak może pomóc grupa terapeutyczna zawierająca w sobie słowo ruch.

Według autorek owego materiału to właśnie dzięki połączeniu ruchu i słowa w psychoterapii możliwy jest kontakt ze sob,a na poziomie ciała , emocji i myśli. Poprzez wyjście poza codzienny sposób myślenia o sobie można pełniej odczuć, a potem zrozumieć siebie. Ruch wpływa na emocje i odwrotnie, a wraz ze zmiana sposobu myślenia o sobie zmienia się postawa ciała. Ruch może odblokować napięcia, zmobilizować energię, doprowadzając do stopniowej przemiany emocji.

Problemem niektórych osób jest to iż zbytnio przejmują się one tym co powiedzą inni na ich temat, za bardzo zwracają uwagę na otoczenie i jego reakcje, gdyż było im to wpajane od najmłodszych lat

"
Dawno, dawno temu, było sobie Dziecko, które słyszało od swoich rodziców i innych ważnych osób jak ma się zachowywać i co w życiu jest ważne. Rodzice pragnęli dobra Dziecka, więc starali się je zachęcić do wytężonej pracy i zwracania uwagi na innych ludzi, wierzyli, że w ten sposób dziecko wyrośnie na kogoś, kto dużo osiągnie i będzie miało dobre relacje z ludźmi.

    Kierowali, więc uwagę dziecka na wszystko to, czego jeszcze nie zdobyło i na to, czego potrzebują inni ludzie, aby wiedziało, jak zyskać miłość innych.

    Dziecko rosło i rosło, aż w końcu stało się dorosłym człowiekiem. Ciągle pozostawało wierne temu, czego nauczyło się od ważnych osób w swoim życiu. Skupiało się na tym, czego jeszcze nie osiągnęło i na innych ludziach - nikt jednak nie wiedział, dlaczego wciąż było smutne i bało się świata. Dorosłe już Dziecko też tego nie wiedziało, nawet nie bardzo zdawało sobie sprawę ze swojego stanu. Nie nauczyło się dostrzegać, czuć, ani słyszeć siebie. Czuło się źle, ale nie umiało sprecyzować, co jest nie tak, więc poszło do jednego doktora, drugiego... ale żaden nie umiał mu pomóc i wszyscy twierdzili, że nic złego się nie dzieje...


Co było dalej, zapytacie? No cóż bajki muszą się dobrze kończyć, więc...
    Dziecko poznało Przyjaciela. Kogoś, kto zawsze, ale to zawsze z nim jest. Stale mu towarzyszy i pomaga kierować sobą i czuć się dobrze... Kiedy teraz już dorosłe Dziecko skupiło swoją uwagę na sobie i poznało osobę, którą było ono samo, poczuło się silne i radosne".
Zaprezentowana historia pochodzi z opisywanego przeze mnie artykułu. Przedstawia ona sytuację w jakiej znajdują się osoby, które mają problemy z sobą, nie odczuwają siebie, swoich myśli, emocji, ponieważ w ich polu widzenia jest tylko to co na zewnątrz, brak tam przestrzeni, którą mogłaby wypełnić świadomość siebie, własnej odrębności i własnych potrzeb.

Każdy ma w swoim życiu dni, w których czuje się gorzej, kiedy nic się nie chce, a zwyczajne wstanie z łóżka to prawdziwy horror. Niestety u niektórych osób ten stan trwa ciągle i nieprzerwanie... Wtedy jest najwłaściwszy czas aby pomyśleć o jakiejś formie psychoterapii, najlepiej ruchem. Najpierw należy uświadomić sobie czego potrzebuje nasze ciało, na co ma ochotę... Wystarczy tylko uważnie posłuchać siebie...

Ruch daje możliwość przyjrzenia się sobie i doświadczenia tego, co potrzebujemy. Nieraz ktoś myśli,że jest spokojny i powolny, może poczuć się naprawdę tym zmęczony i odczuć np. potrzebę szybkiego chodzenia. Ciała nie da się oszukać.

Człowiek poprzez ruch wyraża samego siebie, swoje intencje. Nasze ciało pamięta życiowe wydarzenia, a historia ta jest zapisywana w napięciach mięśniowych, postawie ciała i sposobie oddychania. "
Badania nad funkcjonowaniem mózgu człowieka dowodzą, że te same ścieżki nerwowe "wydeptują" w mózgu emocje, co ruch. Każdy impuls nerwowy ma w ciele swój odpowiednich motoryczny. Stąd emocje mogą przemienić się poprzez ruch".
Nasze ciało niesie przekaz, a pozwalając mu się wydostać na zewnątrz za pomocą ruchu można zacząć pełniej żyć. Skupiając się na ciele, na jego ruchu możemy dotrzeć do zatrzymanych emocji.
Wiele osób z różnych powodów cierpi, ma obniżony nastrój, odczuwa niepokój, zniechęcenie, bezruch czy niechęć do wchodzenia w kontakty z innymi ludźmi...

"Zobaczenie i zrozumienie tego, co się dzieje jest pierwszym krokiem, żeby móc zacząć przemieniać, to co dana osoba chce i w takim kierunku, jaki wybierze. Grupa terapeutyczna stwarza możliwość doświadczenia swojej odrębności i tego jak w obecności innych mogę skupiać uwagę na sobie samym. Grupa staje się polem treningowym, do tego, aby w bezpiecznej sytuacji wypróbowywać nową postawę wobec siebie i innych.

Praca łącząca myślenie, odczuwanie i ruch stwarza możliwość odkrycia swojego własnego niepowtarzalnego świata. Można zaczynać od słów, od ruchu, od emocji, ważne, że istnieją one w człowieku razem, wpływają na siebie i mają nam coś prawdziwego do przekazania. Dzięki doświadczeniu, rozpoznaniu, nazwaniu zwiększa się świadomość siebie: myśli, emocji i ciała".

Dzięki temu artykułowi dowiedziałam się, że taniec nie musi służyć tylko do celów ściśle tanecznych:) ale ma też inne, bardzo ważne i ciekawe zastosowania, co niezmiernie mnie ucieszyło:)

źródło:
http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=323






TROCHĘ TANECZNEGO HUMORU :)


Smiech na sali :))))



Jak się nazywa kobieta tańcząca w balecie ?

- Prima balerina !!

A facet ??

- Prima baleron !!!! :)



W dyskotece.

Chłopak podchodzi do dziewczyny.

- Tańczysz?

- Tańczę, śpiewam, gram na gitarze...

- Co ty pleciesz?

- Plotę, wyszywam, lepię garnki... :)



Mąż mówi do żony:

- Wieczorem idziemy na Jezioro Łabędzie.

Przed wyjściem spostrzega, że żona zgarnia resztki chleba do torebki.

- Po co Ci te okruszki..? - pyta.

- No... dla łabędzi.

- Głupia, przecież Jezioro Łabędzie to balet!

- Taaak? A jak szliśmy na Wesele Wyspiańskiego, to kto wziął pół litra?!



Do dziewczyny siedzącej pod ścianą podchodzi przystojny chłopak:

- Zatańczysz następny taniec?

- Oczywiście – odpowiada szczęśliwa.

- To świetnie, nareszcie będę miał gdzie usiąść. :)



czwartek, 30 października 2008

breakdance&balet

OoOberek:) czyli c.d tańców ludowych;]


Nazwa “oberek” pochodzi od ruchu obrotowego, wirowego w tańcu.



Jest to polski taniec ludowy o żywym tempie i skocznej melodii w rytmie nieparzystym; popularny na wsi w wielu regionach Polski, szczególnie lubiany na Mazowszu i Radomszczyźnie.



Charakterystyka ruchowa:


-Przeważają wirowe formy ruchu
-Ruch szybki, lekki, “zwiewny”, dynamiczny w momentach przytupywania, pełen rozmachu w momentach przyklęków

Kobieta tańczy cały czas krokiem zasadniczym. Mężczyzna urozmaica taniec wplatanymi doń mocniejszymi stąpnięciami, przytupami (tzw. "trójki" i "piątki"), przysiadami, przykucami lub hołubcami.



Kompozytorzy oberków stylizowanych:


-Henryk Wieniawski
-Roman Statkowski
-Grażyna Bacewicz

środa, 29 października 2008

terapia tańcem? jak najbardziej tak!

Czy słyszał ktoś może o choreoterapii???
Otóż owa choreoterapia jest to metoda leczenia poprzez taniec. Tak właśnie!!!
Z tym, że nie jest to żaden układ kroków, tylko taniec oparty na improwizacji, mający na celu poprawę pewności siebie, rozładowanie emocji i poprawę koordynacji ruchowej. Stosuje się ją między innymi w leczeniu osób z zaburzeniami psychicznymi i osób z problemami w kontaktach z innymi ludźmi...
Ruch, który wykonujemy w tańcu jest ukazaniem i odbiciem własnej osobowości, płynie on z wnętrza pokazując na zewnątrz co dana osoba czuje, myśli i przeżywa...

BALET !


Sztuka baletowa narodziła się w XV w. we Włoszech. Arystokraci, chcąc zrobić wrażenie na ważnych gościach, zlecali zawodowym mistrzom tańca przygotowanie kosztownych widowisk. Na przedstawienia te składały się zarówno mówione sztuki teatralne, jak i wspaniale tańce, w których brali udział członkowie dworu. Stały się one bardzo popularne we Francji.

Kiedy popularność, dworskiego baletu zaczęła słabnąć, na tronie francuskim zasiadł Ludwik XIV, który nie tylko podtrzymał zwyczaj, ale sam zaangażował się w taneczne produkcje.



TERMINY BALETOWE:


Adagio - wolny początek pas de deux, po którym następują dwie partie solowe i partia finałowa.

Allegro - kroki, podskoki i obroty wykonywane w szybkim tempie.

Arabesque - poza taneczna polegająca na wyciągnięciu do tyłu uniesionej jednej nogi oraz pochyleniu tułowia do przodu.

Attitude - poza taneczna: jedna noga wyciągnięta do tyłu i zgięta w kolanie.

Barre - długa poręcz w sali baletowej, która służy tancerzom do przytrzymywania się w trakcie ćwiczeń.

Battement - rytmiczny ruch nóg.

Batterie - kroki, w których znajdujące się w powietrzu nogi krzyżują się bądź uderzają o siebie.

Cabriole - podskok, w którym tancerz unosi jedną nogę a następnie szybko uderza o nią drugą nogą.

Coupe jetś - podskoki z obrotem z jednej nogi na drugą wykonywane dookoła sceny.

Entrechat - krok polegający na skrzyżowaniu nóg w podskoku.

Fouettś - bardzo szybkie obroty, w trakcie których noga nie będąca na ziemi wyciągnięta jest w bok i dołączona do kolana kiedy tancerz kręci się.Jetś - skok z jednej nogi na drugą.

Manege - okrąg na scenie, wzdłuż którego tancerz wykonuje popisowe podskoki.

Pas - krok w tańcu.

Pas de deux - taniec z udziałem pary tancerzy.

Pique - kiedy balerina staje na końcach palców bez uprzedniego zginania kolan.

Piruet - obrót w tańcu.

Plis - pierwsze ćwiczenie przy poręczy (barre), w którym tancerz kuca, powoli zginając kolana.

Pointe - pozycja polegająca na staniu na czubkach palców.

Port de bras - sposób w jaki tancerze prowadzą swoje ramiona.

Pozycje - pięć podstawowych układów stóp i odpowiadające im ruchy ramion.

Rond de jambe - noga uniesiona do góry, kolana zgięte, stopa wykonuje kolisty ruch w powietrzu.

Tour en hair- jedno-, dwu- a czasami trzykrotny obrót w powietrzu.



niedziela, 26 października 2008

"Możesz tańczyć wszędzie jeżeli tańczysz sercem."

Cha cha ;)

Cha cha to jeden z najmłodszych tańców latynoamerykańskich, wywodzi się z rumby i mambo. Na jego powstanie złożyły się wpływy wywierane przez jazz i swing. Melodie i rytmy cha cha cha pojawiły się w Europie i Stanach Zjednoczonych dopiero w latach pięćdzisiątych. Zaś pierwsze ujednolicenie form tego tańca miało miejsce w roku 1953.

Cha cha jest tańcem z kategorii tańców Ameryki Łacińskiej, tańczy się go prawie w miejscu w przeciwieństwie do tańców tańczonych dookoła sali, czyli walca angielskiego i wiedeńskiego. Styl i sposób tańczenia zmieniały się kilkakrotnie. Mimo stosunkowo krótkiej historii cieszy się bardzo dużym powodzeniem wśród tancerzy na całym świecie.

"Taniec cha-chy opiera się na kroku chassis czyli kroku w formacie odstaw-dostaw-odstaw.Do tylu są wykonywane kroki chasse tzw.back locki a w przód lock stepy.W cha-chy trzeba mieć mocne i przeprostowane nogi aby wyglądało to efektownie." Źródło :http://pl.wikipedia.org/wiki/Cha-cha

Autorem tańca jest Pierre Levelle. Forma taneczna została usjednolicona dopiero w 1953. Po raz pierwszy zostazatańczony jako taniec w Niemczech w 1957, a Gerd Hadrich zademonstrował pierwsze kroki. Kroki wolne wykonuje się, podobnie jak w rumbie, na przeprostowanych kolanach, zaś kroki szybkie na rozluźnionych. W cha-chy także charakterystyczne są kokieteryjne ruchy, choć nie aż tak bardzo, jak w rumbie, bo ze względu na szybsze tempo jest na to mniej czasu.

Tancerz i tancerka ustawiając się w nieznacznej odległości od siebie,ale są naturalnie wyprostowani. Tancerz obejmuje partnerkę prawym ramieniem. Jest to postawa zasadnicza oprócz której wyróżnić możemy także pozycję otwartą, promenady, odwrotnej promenady i obrotu pod ręką.

"Taniec dzikiej namiętności i czułej delikatności, taniec dominacji i uwodzenia"


RUMBA:)

Rumba towarzyska nazywana jest tańcem miłości lub tańcem namiętności. Wchodzi w skład dziesięciu tańców towarzyskich.

Trzymanie partnerki jest podobnie jak w innych tańcach latynoamerykańskich może być otwarte (za jedną rękę) lub zamknięte (obiema rękoma). Ciężar ciała musi być stale utrzymywany nad palcami stóp, a nogi wyprostowane są kolanach.

Partnerka w rumbie kusi i wymyka się, prowokuje partnera, zaś partner prezentuje swą wybrankę i pozornie podejmuje jej grę, ale tak naprawdę to on prowadzi.

Rozliczenie tempa kroku podstawowego to wolny, szybki, szybki. Rumbę towarzyską rozliczać możemy w dwóch rytmach: wspomnianym już raz, dwa, trzy, cztery czyli w rytmie square, ale także w rytmie cubana (cztery, raz, dwa, trzy).

Rumba to taniec, wymagający dobrej koordynacji ruchów i znakomitej kondycji fizycznej. Sama technika nie wystarczy ważne jest zaangażowanie w taniec, zmysłowość. "Bohaterką" tego tańca jest kobieta, emanuje erotyzmem, który przenika każdy jej ruch, to na niej skupia się uwaga. Rumba to przepełniony erotyzmem miłosny taniec, pełen zmysłów, gestów i weżowych ruchów całego ciała. Dobrze zatańczona rumba to przedstawienie teatralne. Tancerka używa wszystkich swoich wdzięków, uwodzi mężczyznę. Patrzy mu w oczy, to znowu udaje, że go nie widzi, wzrokiem szuka innego, aby wzbudzić zazdrość partnera, zniewolić go i całkowicie nad nim zapanować. Kobieta, która tańczy rumbę, jest odważna i zmysłowa - i to właśnie podkreśla strój.

Rumba narodziła się na Kubie w 1886, wsród niewolniczych afrykańskich plamion, które pracując na peryferiach miast stworzyły male spolecznosci. Zaczeli organizować zbiorcze imprezy zwane "rumba". Muzyke tworzyly dźwięki wydobywające się z mebli, artykuły gospodarstwa domowego i narzędzia pracy codziennej.

Rumba to taniec erotyczny w którym dominuje partnerka swoim seksapilem. Partnerka ma uwodzić swojego partnera. Rytm rumby: 2, 3, 4, raz. Rumba jest tańcem latynoamerykańskim. Pochodzi od cha-chy.

czwartek, 23 października 2008

TANIEC W MEDIACH

    Taniec towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów. Niegdys tańczono po to,żeby oddać hołd różnorakim bóstwom, prosząc o powodzenie w walce, czy tez dziekując za otrzymane dary...taniec był nazywany "modlitwą nóg"... W późniejszych czasach zaczęła zanikać funkcja tańca jako modlitwy, czy tez rodzaju hołdu. Taniec zaczął pełnić w większej mierze funkcje widowiskowe, stając się zjawiskiem godnym podziwu.

Jak jest obecnie? Pomyślmy...

    Kto z nas nie marzył o tym, by choć raz być w centrum zainteresownia, stanąc w świetle fleszy i być podziwianym przez innych? To "siedzi" gdzieś wewnątrz nas i jest jak najbardziej normalne, to potrzeba akceptacji przez otoczenie i bycia choć przez chwilę obiektem zainteresowania innych...

Nie każdy jednak potrafi czy chce tańczyć. Nie każdego stać na kursy tańca, nie każdy ma na to czas. Istnieje jedno alternatywne wyjście... To media ze swoim przeogromnym wpływem i zasięgiem. Nie musimy nawet sie ruszać z domu, aby wejść w fascynujący świat tańca i poznać jego tajniki... 

 Można śmiało stwierdzić, że taniec jest wszechobecny. Możemy go zauważyć w filmach, w reklamach, w wielu teleturniejach czy reality show.  

     Taniec jest ściśle obecny w mediach. Ludzie kochają taniec, ponieważ wyraża wszystkie uczucia, które towarzyszą każdemu podczas Jego życia. W wielu programach telewizyjnych wykorzystywany jest taniec. Najpopularniejsze programy taneczne ostatnich lat to: "Taniec z gwiazdami", który cieszy się nie słabnącą popularnością i program "You can dance po prostu tańcz", który jest stosunkowo nowym programem. W programie "Taniec z gwiazdami" znane aktorki i aktorzy tancząc ze świetnymi tancerkami i tancerzami walcząc o główną nagrodę, czyli kryształową kule i modny samochód- kabriolet. Natomiast w programie "You can dance po prostu tańcz" młodzi i nie dokońca doświadczeni tancerze ucząc sie różnych stylów tanecznych walczą o 100 tysięcy złotych i nauke w sławnej szkole tańca na Brodway'u. Każdy wyczyn tancerzy w obu programach zostaje poddany surowej ocenie jury, która ocenia styl i gracje tancerzy oraz  nabyte umiejętności taneczne. Oba programy barddzo przyjemnie się ogląda zwłaszcza wtedy,gdy tancerzy wykonują bardzo trudne figury.

    W wielu filmach został wykorzystany motyw tańca :) Najpopularniejszym tanecznym filmem ostatniego czasu jest " Step Up The Streets" ;)  Fantastyczne kroki, układy taneczne, fenomenalna muzyka i przystojny aktor :D przyciągnęły ogromną widownię do kin :). Po zakończonym seansie wielu ludzi zrozumiało że taniec może być również dla nich . Zaczęły się zapisy do szkół tańca, zaczęto organizować kursy w szkołach. Z dnia na dzień taniec stał się bardzo popularny :) Osoboście bardzo polecam obejrzenie tego filmu.

    Moim zdaniem najwspanialszym filmem tanecznym jest " Dirty Dancing" Osobiście oglądałam go chyba ze 100 razy :) i chętnię zobacze go 101 raz :] Film ten przystępny jest nie tylko dla ludzi dorosłych, ale również dla troche starszych dzieci. Muzyka wpadająca w ucho, choreografia którą łatwo opanować nawet w domu

to wszystko co ludzie chcą oglądać i zawsze będą chcieli :)

 Taniec zdominował nie tylko programy rozrywkowe, ale również pojawia sie jako chwyt konsumencki w reklamach. Producenci reklam robia wszystko  aby przykuć uwage widzów i podnieść swojego towaru. Wykorzystują do tego motywy taneczne oraz osoby, które zasłyneły i osiągneły cos w tej dziedzinie. Tancerze, o których nigdy nie było słychac stały sie gwiazdami kilkuminotowych spotów reklamowych. Ludzie zyją w monotonni, nie mają czasu na to aby realizować swoje marzenia, dlatego utożsamiają się sie z tymi, którzy kochają to co robią. Ich obecnosć w reklamach jest bardziej wiarygodna i przyciąga potencjałnych nabywców.


 

 

                            "Tańczcie ludzie, tańczcie wszędzie ..."       IX Symfonia Beethovena

 

"Muzyka i melodia ciała stapiają się w jedno..." prawdziwa mistyka...

TANIEC BRZUCHA

Taniec brzucha nazywany także "belly dance", "tańcem orientalnym", "tańcem arabskim", czy wreszcie "Raks Sharki" jest rodzajem tańca solowego. Wywodzi się on z ta
ńca płodności tańczonego ku czci bogini Izydy w starożytnym Egipcie, wyłącznie przez kobiety. Najwazniejszymi cechami tego tańca są ruchy bioder, brzucha, biustu i ekspresyjne gesty rąk. Zas najbardziej charakterystycznym elementem jest tzw. shimmy, czyli drżący ruch bioder wprawiający w drgania równiez brzuch tancerki. Można wykonywać także shimmy innych części ciała np. biustu. "Taniec ten łączy kuszące ruchy bioder z subtelnym ruchem rąk i od wieków robi niezwykłe wrażenie poprzez wyzwolenie tego, co najbardziej uwodzicielskie, zmysłowe i kobiece." Nazwa "taniec brzucha" nie jest jego nazwą oryginalną, wprowadzili ją bowiem przedstawiciele cywilizacji zachodniej. Pierwotnie brzmi ona "raqs sharqi", czyli "taniec wschodni".
źródło: www.wikipedia.pl. Ruchy, które składagą się na ten taniec przekazywane są od wieków Dobre tancerki brzucha charakteryzują sie tym, że juz po kilku sekundach tańca potrafią wciągnąć publiczność do wspólnej zabawy, dzięki umiejętności połączenia swojej energii z energią publiczności, przez co nawiązuje sią naturalny kontakt. Taniec brzucha zapewnia doskonały kontakt z własnym ciałem. Jest to taniec dumny, a zarazem zmysłowy, zalotny, pełen erotyzmu, nie ma w nim jednak wulgarności. Świetnie wpływa na poczucie kobiecości, pozwala na wyrażanie samej siebie bez ograniczeń, wyzwala z kompleksów dotyczących choćby zbyt obfitych bioder, gdyż w tym tańcu troszkę więcej ciała jest jak najbardziej wskazane. Dlatego też każda kobieta może się w nim czuć swobodnie i każda będzie go tańczyć nieco inaczej. Wiele kobiet w obcowaniu z tym tańcem rozkwita i poprzez niego uczy się wyrażać siebie. Jest to taniec bardzo intymny, nie da się w nim nic ukryć, pokazuje się w nim całą siebie, taką jaką się jest.

W krajach arabskich taniec ten jest nadal kultywowany. Dziewczynki uczą się wszystkich jego ruchów juz w dzieciństwie. Towarzyszy on bowiem tamtejszym kobietom we wszystkich najważniejszych momentach życiowych, jak ślub, ciąża czy narodziny dziecka. Kobiety spiewaja i tańczą go w atmosferze wielkiej radości i szczęścia.
Poza samą radością z uprawiania tego tańca możemy czerpać z niego liczne korzyści. Jeżeli chodzi o samopoczucie fizyczne to ruchy tańca orientalnego wzmacniają umięśnienie, ćwiczą je, rozluźniają i czynią wytrzymałymi. Dzięki temu tańcowi mięśnie stóp,łydek i ud stają się mocniejsze i bardziej jędrne. Odpowiednia postawa w tańcu, w postaci kompletnego przylegania stóp do podłoża, oraz aktywność nóg chronią przed zaburzeniami krążenia. Mięśnie brzucha, bioder i pośladków zostają rozluźnione i wzmocnione. Talia staje się cieńsza i zyskuje delikatny wygląd dzięki licznym ruchom obrotowym, które przynoszą korzyść również częściom wewnętrznym narządów kobiecych. Dzięki wzmocnieniu mięśni grzbietu zotają zlikwidowane zaburzenia kręgosłupa. Poprzez stałe praktykowanie tańca uzyskuje się bardziej rozluźnione plecy i mniejszą skłonność do blokad i bólów fizycznych. Taniec ma działanie terapeutyczne jeśli chodzi o krążenie, co powoduje korzyści zarówno na płaszczyźnie mięśniowej, jak i oddechowej.

Ciekawostką może być to, że taniec brzucha jest zalecany dla kobiet w ciąży..."Taniec brzucha koryguje postawę, wzmacnia mięśnie brzucha, przynosi ulgę obolałym plecom oraz zapobiega puchnięciu nadgarstków." "Taniec brzucha bardzo angażuje ten obszar, rozluźnia miednicę, odstresowuje i wzmacnia. Silne mięśnie dna miednicy ułatwiają ciążę i poród oraz zapewniają szybszy powrót do formy po porodzie. Wpływają także korzystnie na odczucia seksualne . Jednak zalety tańca wykraczają daleko poza brzuch, miednicę i biodra. W ciąży nie tylko rośnie brzuch, ale zmienia się całe ciało. Kręgosłup jest obciążony bardziej niż zwykle, dlatego szczególnie należy o niego dbać. Doskonałą gimnastyką dla pleców są właśnie wężowe ruchy kręgosłupa, krążenia klatki piersiowej oraz krążenia bioder." Przyszłe mamy powinny oczywiście pamiętać o zachowaniu zasad bezpieczeństwa i nie wykonywac żadnych gwałtownych, szarpanych czy trzęsących ruchów. Najlepiej wsłuchać się w swoje ciało:)


żródło: http://forumzdrowia.pl/Taniec%20brzucha%20w%20ci%C4%85%C5%BCy/102/1144


Przyznam, że sama miałam okazję uczestniczyć w zajęciach z tańca brzucha i rzeczywiście są one bardzo wciągające. Na początku, gdy patrzyłam z boku wydawało mi się to mało atrakcyjne, bo jakos nigdy nie czułam pociągu do tańców orientalnych, ale wystarczyły jedne zajęcia i wszystko się zmieniło... Elementy z tańca brzucha są o wiele trudniejsze do powtórzenia niż z tańca towarzyskiego. Początkowo miałam z nimi pewne trudności, zwłaszcza z "shimmi górą";) Taniec ten wymaga przede wszystkim odpowiedniej postawy, aby nie nadwyrężyć sobie kręgosłupa, o czym powinna poinstruować instruktorka. Tańczy się na lekko ugiętych kolanach. Następnie trzeba opanowac kolejne elementy, jak shimmi, ruchy bioder i dodać do tego odpowiednie ruchy rąk i uśmiech:) To naprawdę nie jest takie proste jak mogłoby się wydawać:)
Taniec brzucha mnie zafascynował, jest w nim pewna mistyka, tajemniczość, wzniosłość a jednocześnie jest on pełen radości i wolności. Niesamowite rytmy i muzyka, język zupełnie inny od naszego... Dla mnie ten taniec to mowa bez słów. Można nim naprawdę wyrazić samą siebie, otworzyć się i rozkwitnąć, poczuć wolność,zaakceptować sie taką jaką się jest a dodatkowo jeżeli chodzi o aspekty pozaduchowe można poprawić swoją kondycje fizyczną i figurę:)))

ZACHĘCAM BARDZO GORĄCO WSZYSTKIE DZIEWCZYNY!!!!


Mazurek- ale nie na WIELKANOC:)



Nazwę tańca utworzono od nazwy ziemi- Mazowsza, gdzie najprawdopodobiniej się zrodził.



Taniec ten łączy podobieństwo z oberkiem (w szybszym tempie) i kujawiakiem (powolnym).



Mazur znany nam współcześnie, prócz charakterystycznej żywiołowości, posiada również dostojną postać ruchów i postaw. Żywiołowośc tańca, połączona z godną, spokojna postawą tańczącego, podskoki i przytupywanie połączone z częstym posuwistym krokiem , hołubce i krzesania, łagodzone zwykłym biegiem mazurowym: bieg przodem, wstecz i bokim, jak i pełne fantanzji obroty, przemachy wyprosty i sploty rąk oraz układy figur- stanowią liczne kontrasty które przyczyniaja sie sie do pięknego wygladu mazurka.



Wielka ilosć figur tanecznych, najrozmaitszych rozwiązań przestrzennych oraz szybkir tempo mazurka, wymagają niezwykłej sprawności tancerzy.



Wyróżnia sie dwa rodzaje mazura (żnią się nieco charakterem):



-ułański( z czasów Księstwa Warszawskiego) tańczony w mundurach; ma charakter salonowy- popis męskiej zręczności i temperamentu, a zarazem elegancji , gracji i wdzięku kobiet



- szlachecki (kontuszowy) żywiołowy, zawiadiacki, zarówno w wykonaniu tancerzy, jak i tancerek- jest wspomnieniem dawnej, wielkiej świetności i przepychy Rzeczpospolitej szlacheckiej.



Mazurka rozpowszechnili tacy kompozytorzy jak:

Fryderyk Chopin, Stanisław Moniuszko, Karol Kurpiński, Henryk Wieniawski, Karol Szymanowski i inni.